Bardzo miła (przynajmniej dla mojego ucha) płyta w klimatach elektroniczno-nujazzowych. Ot taka muzyczna herbata z melisą na uspokojenie po wyczerpujących bojach dnia codziennego. Coś ostatnio moje gusta muzyczne pożeglowały na mocno bezwietrzne wody, starzeję się czy co ?? Wiem !! to przez tą dziwną jesienna pogodę w zimie. Żeby chociaż tak trzy płatki śniegu spadły tej nocy.
3 komentarze:
salute 4cold,
najelpsza nuta w tym roku! klimatyczna przewaga Jazzu zawsze wspaniale pasuje.
czesciowo mi przypomina troche Bonobo (Ninja Tune)...
a tak pozatym wilekie dzieki za twojego bloga!
pzdr
Hieronimus
godny wrzut, swietna nuta dzieki!
http://rapidshare.com/files/86499822/KiN-BCD.rar
Prześlij komentarz