Duszą projektu Beirut jest Zach Condon - artysta który w swojej muzyce nie uznaje żadnych granic geograficznych, czasowych czy kulturowych. Na ich najnowszej płycie odnajdziemy słodko - gorzkie dźwięki Europy środkowo-wschodniej zestawione z kruchym, nostalgicznym głosem wokalisty. Tak, ta muzyka to obowiązkowa pozycja na doły, tęsknoty, zgryzoty i ogólnie mówiąc wszelkiego rodzaju objawy jesiennej deprechy. Jakoś ostatnio te klimaty są mi obce ale kto wie, może już niedługo poczuję w sobie wielką potrzebę by udać się w małą wycieczkę do krainy nadwrażliwości;)
1 komentarz:
http://rapidshare.com/files/62940504/B_tfcc.rar
Prześlij komentarz