Jakoś nigdy nie mogłem przekonać się do minimalistycznych kompozycji złożonych z klików i klaków, trzasków i pisków. Słuchałem ich wiele razy i robiłem wiele podejść do tego rodzaju muzyki ale taka forma ewidentnie mi nie pasuje. Przed przesłuchaniem płyty Apparat byłem też prawie na 100% pewien że i ta muzyka nie jest dla mnie. Znałem bowiem wcześniejsze nagrania Apparat z Ellen Allien z albumu "Orchesta of Bubbles" który to wybitnie nie przypadł mi do gustu. I tu spotkała mnie miłe zaskoczenie bo na dźwięki jakie serwuje Apparat całkiem żywo reaguje mój młoteczek i kowadełko. Powiem więcej to według mnie świetna, nastrojowa muza i choć nie jest może jakoś szczególnie odkrywcza i nowatorska (chwilami przypomina mi wczesne kompozycje grupy A-HA) warta jest tego by spędzić przy niej nie jeden wieczór na filozoficznych rozważaniach nad tym gdzie ?? dokąd ?? i po co ??
1 komentarz:
http://rapidshare.com/files/72413440/A-W.rar
Prześlij komentarz