Nick Cave And The Bad Seeds powrócili, i to w jakim stylu !! Zawsze uważałem się za wielkiego fana dokonań Nicka i TBS. Uwielbiam mroczne, tajemnicze klimaty tworzone przez muzyków The Bad Seeds. Od pierwszego usłyszenia bardzo przypadł mi też do gustu ten specyficzny sposób śpiewania (a w zasadzie to przegadywania;) piosenek przez Pana C. Na swojej najnowszej płycie (a jest to już czternasta płyta w ich karierze) ten mroczny kolektyw znów zaserwował nam iście diabelską mieszankę brudnych, psychodeliczno-garażowych brzmień. Dla mnie to pozycja obowiazkowa i jakże miłe otwarcie roku 2008. Wszystkim którzy jeszcze nie widzeli polecam również obejrzenie koncertu Abattoir Blues Tour. Naprawdę warto.
1 komentarz:
http://rapidshare.com/files/99442079/NC-DLD.rar
Prześlij komentarz