Wiem, że to klasyka klasyki, ale często też bywa, że owa klasyka jest ignorowana. Tak więc prezentuję Wam Billa Withersa. Leniwe lata '70, niezapomniane 'Ain't no sunshine'. Świetna płyta na letnie wieczory. Słuchając jej marzę o ganku i bujanym krześle. Tylko słuchać, bujać się i żuć źdźbło trawy...
4 komentarze:
http://rapidshare.com/files/67168835/Juke_20Joint_201186.rar
pass: thejukejointmp3.com
Rewelka! Czasem dobrze wrócićdo korzeni. Ja osatnio zachwycam się m.in. nad The Beatles - Magical Mistery Tour i przypomniało mi się jak to moi rodzice słuchali The Beatles'ów na starym, wielkim szpulowym odtwarzaczu :)
I know, I know, I know, I know... - dzięki, nie wiem czy bym kiedyś do tego wrócił.
Pozdrawiam!
link zepsuty
Prześlij komentarz