Laurę Vane po raz pierwszy usłyszałem na albumie Hint – "Driven From Distraction" (który również baaardzo polecam) i od razu jak zahipnotyzowany zacząłem bacznie poszukiwać w sieci wszelkich informacji odnośnie jej aktywności muzycznej. Na szczeście nie musiałem za długo czekać na jej pełnowymiarową płytkę która właśnie się ukazała a dzięki której jestem już pewny, że Pani Vane na stałe zagości na blogu 4cold;-) Poniżej można usłyszeć garść argumentów mówiących dlaczego tak się stanie;)
2 komentarze:
http://rapidshare.com/files/284459847/LVandTV.rar
genialny album. warto też przedstawić ludzi, którzy kryją się pod nazwą "vipertones", bo to sama czołówka europejskiego funku.
Prześlij komentarz