niedziela, 23 listopada 2008

Sandaless - Droga (2006)


Pochodzący z Ełku zespół Sandaless w swojej muzyce w sposób bardzo udany łączy ciężki rock z elementami reggae. Nie ukrywam, że mi do gustu bardziej przypadła ta "bujająca" strona zespołu. Pewnie dlatego, że jest bardziej nostalgiczno-sentymentalno-moralizatorska czyli w klimatach które w muzyce reggae po prostu uwielbiam i móglbym spędzać na ich słuchaniu długie godziny. Na szczęście nie mam aż tyle wolnego czasu bo mogło by się to skończyć wycieczką do "krainy wiecznej zadumy" z której tak ciężko jest wrócić do normalnego życia.

Kidkanevil - Back Off Man, I'm A Scientist (2008)


Kidkanevil wydał właśnie swoją drugą płytę (tak, dobrze kojarzycie to właśnie ten sympatyczny Pan udzielał się na produkcjach Dj Vadima oraz Cinematic Orchestra). Nowy album jest nieco spokojniejszy od poprzedniego co oczywiście wcale nie oznacza że jest od niego gorszy. Warto się o tym przekonać np. korzystjąc z odsłuchu poniżej;)

niedziela, 16 listopada 2008

Talkdemonic - Final Russian (live)

Gdybym miał perkusję to bym na niej grał ...i mam nadzieję, że udałoby mi się to robić przynajmniej z takim zaangażowaniem jak wykonuje to brzydsza połowa pochodzącego z Portland duetu Talkdemonic. Próbka możliwości tego skrzypcowo-perkusyjnego zespołu poniżej.A swoją drogą to nie pogardziłbym również umiejętnościami jakie reprezentuje piękniejsza połowa tego zespołu;)

środa, 12 listopada 2008

Belleruche - The Express (2008)


Belleruche trzyma poziom. Na swojej drugiej płycie wykorzystuje wszystkie te cudowne patenty które można było już usłyszeć na debiutanckim albumie. No i oczywiście maniera wokalna Kathrin deBoer nie zmieniła się ani o jotę (kurcze czy to w ogóle daje się zmienić) więc oczywiście to również mnie cieszy. W sumie to nie widzę sensu by się dalej rozpisywać, szkoda czasu, lepiej poświęcić go na słuchanie:)

Gelka - Less Is More (2008)


Sergio i Alex, z węgierskiego zespołu "Gelka"odwalili kawał dobrej roboty nagrywając " Less Is More" Powiem szczerze, że dawno nie słyszałem tak motoryczno-wkręcjących dźwięków. Oczywiście w kreowaniu i wzmacnianiu tego efektu ma wielkie zasługi pochodzącą z Ghany Sena która udziela się na " Less Is More" na wokalu i wychodzi jej to znakomicie !!

David Holmes - The Holy Pictures (2008)


"Historia tego albumu zaczyna się 4. sierpnia 1996 roku, kiedy odeszła moja mama, Sarah Holmes. Zawsze pragnąłem napisać coś o moim życiu w Belfaście i wszystkich rzeczach z tym miastem związanych: rodzinie, przyjaciołach, upadkach, miłości i początku życia na własny rachunek. Słowem - o wszystkim, co ma wpływ na to, jacy jesteśmy" - tak o swojej nowej płycie pisze David Holmes. I rzeczywiście w poszczególnych utworach słychać echa tego wszystkiego o czym napisał powyżej. Moim faworytem jest tu kawałek "The Ballad Of Sarah And Jack" - numer jaki zapewne chciałby mieć na potrzeby swojego filmu nie jeden filmowy reżyser.

Part Time Heroes - Meanwhile(2008)


Ta płyta to pozycja obowiązkowa na zimne, deszczowe dni wypełnione zadumą, nostalgią, jesienną depresją (i innymi tego typu przyjemnymi rzeczami;) oraz ciągle powracającymi pytaniami, skąd ? po co ? dlaczego ??. Na pytania te nie uda się oczywiście odpowiedzieć i tym razem ale dzięki muzyce Part Time Heroes na pewno uda się wykonać krok w odpowiednim kierunku, być bliżej tych uciekających odpowiedzi.